Modne płytki w łazience – najciekawsze trendy

Płytki imitacja kamienia – nieprzemijające piękno

Trzeba przyznać, że płytki imitujące kamień nie są trendem, który dał o sobie znać w ostatnich miesiącach. Miało to miejsce już kilka lat temu. Wydaje się jednak, że hegemonia tej mody jeszcze trochę potrwa. Tym bardziej, że producenci nie ustają w staraniach, by płytki oddające piękno kamienia, były coraz doskonalsze i intrygujące wizualnie. Patrząc na tego typu rozwiązania coraz trudniej jest rozpoznać, co jest oryginałem, a co kopią. Dzieje
się tak dlatego, że prototypem wzorów dla płytek imitujących kamień są nierzadko skany ich naturalnych odpowiedników. To one stają się bazą dla powstających na użytek serii twarzy płytki. Współczesna technologia pozwala na idealne oddanie natury kamienia – jego żyłowania, pojawiających się w nim zanieczyszczeń czy niuansów kolorystycznych.

fot.: Płytki Distance marki Opoczno

Aranżacje łazienkowe, które powstały z wykorzystaniem płytek imitujących kamień z pewnością będą przestrzeniami ponadczasowymi i emanującymi klasycznym pięknem. W zależności od tego, czy zdecydujemy się na dominację bieli, szarości, brązów, czy niebieskiego (zdecydowana nowość ostatnich miesięcy), otrzymamy wnętrza bardziej subtelne i eleganckie lub wyraziste i niebanalne. Wysmakowane wzory oddające urok naturalnych minerałów podkreślone dużym formatem płytki, staną się idealną dekoracją przestrzeni łazienki.

fot.: Kolekcja Marmo d’Oro, Tubądzin

Płytki jak beton w łazience

Wyraźnym trendem niezmiennie popularnym od kilku sezonów są płytki imitujące beton lub cement. Zasługa ich popularność leży w stylu industrialnym, który Polacy wyjątkowo mocno polubili. Cechą je wyróżniającą jest ich niepowtarzalna struktura. Na powierzchni tych płytek można zobaczyć charakterystyczną dla betonu porowatość lub wyróżniające cement drobinki piasku. Podobnie jak w przypadku płytek oddających piękno kamienia, producenci dbają, by ich faktura również przypominała oryginalne odpowiedniki. Każda płytka jest w zasadzie inna: posiada odmienne cieniowanie i różną ziarnistość grafiki.

fot.: Kolekcja płytek Bloom marki Colorker, dostępna wyłącznie w salonach JETA

To, co wyróżnia nowe kolekcje utrzymane w tym stylu, to z pewnością coraz częściej zauważalne odejście od tradycyjnych prostokątnych czy kwadratowych formatów. Pojawia się tu sporo elementów dekoracyjnych – płytek heksagonalnych czy patchworkowych, a także z trójwymiarową strukturą.

fot.: Artifact, kolekcja od Cerim

Bardzo ciekawe jest nowe przeznaczenie płytek imitujących beton lub cement. Nie są już kojarzone wyłącznie z restrykcyjnym stylem industrialnym. Dzięki uniwersalności szarej barwy świetnie komponują się z różnymi kolorami. Zestawione z bielą stworzą prostą, spokojną aranżację. Z drewnem – wyważone rozwiązanie dla fanów natury.

Wielki powrót lastryko – płytki terrazzo

Płytki terrazzo to jeden z najbardziej zaskakujących aktualnych trendów. W Polsce tzw. lastryko nie jest pozbawione negatywnych konotacji. Kojarzymy je głównie jako materiał popularny w PRL-u w przestrzeni miejskiej oraz nierzadko w naszych domach. Ale płytkarskie trendy rodzą się głównie we Włoszech. Tam lastryko jako materiał trwały i niedrogi cieszy się nieustającą popularnością. Było zatem kwestią czasu, kiedy ten charakterystyczny wzór pojawi się na płytkach ceramicznych na całym świecie.

fot.: Płytki terrazzo od marki Cersanit – kolekcja Hika

Terrazzo to niesamowita dynamika oraz niepowtarzalność wzoru. Dodatkowo, producenci „bawią się” wielkością kamiennych elementów zatopionych w masie płytki, a także ich kolorystyką. Płytki terrazzo to idealne rozwiązanie dla zwolenników niestandardowych, wyróżniających się rozwiązań we wnętrzach.

fot.: Kolekcja FIO.Ghiaia od Ceramica Fioranese